Bartosz Obuchowicz, dzisiaj mający 41 lat, przeżywał swe aktorskie triumfy dwie dekady temu, będąc ulubieńcem młodego pokolenia. Jego kariera nabrała rozpędu dzięki udziałowi w kultowych produkcjach, jednak obecnie, choć z sentymentem wspomina tamte czasy, skupia się na nowych priorytetach.
Nastoletnia gwiazda
Bartosz Obuchowicz, choć zafascynowany psychologią, ostatecznie odnalazł swoją największą pasję w aktorstwie. Pomimo braku formalnego wykształcenia teatralnego, zdobył rozpoznawalność i pozostał jednym z powszechnie znanych aktorów.
Jako 12-latek zadebiutował w spektaklu telewizyjnym „Gdyby. Wiersze Joanny Kulmowej”, zdobywając serca widzów. Rok później pojawił się w filmie Krzysztofa Zanussiego „Cwał”, który uczynił z Obuchowicza gwiazdę, otwierając mu drzwi do różnorodnych ofert filmowych i serialowych.
Jego kariera nabrała impetu dzięki rolom w filmach takich jak „Stacja”, „Dom” czy „Tajemnica Sagali”. Jednak to rola Tomka Burskiego w serialu „Na dobre i na złe” przyniosła mu największą popularność i stała się dla wielu widzów synonimem jego twórczości.
Po udziale w „Czasie honoru” „Prosto w serce”, „Julii”, „Dziewczynach ze Lwowa” i „Leśniczówce”, aktor zagrał także w kilku filmowych hitach, takich jak „Tajemnica Westerplatte”, „Underdog” czy „Zenek”. Obuchowicz pojawił się również w nowszych produkcjach, takich jak „Zołza” czy „Wróbel”.
Przełom w życiu
W wywiadzie udzielonym redakcji „Dzień Dobry TVN”, Bartosz Obuchowicz podzielił się szczerymi refleksjami na temat swojego życia, przyznając, że sport, zwłaszcza wyścigi samochodowe, odegrały kluczową rolę w odmianie jego losu. Wyraził przekonanie, że bez tej pasji jego życie mogłoby potoczyć się znacznie gorzej, zwracając uwagę na możliwość tragicznego zakończenia.
W 2001 roku Bartosz Obuchowicz zdecydował się na studia psychologiczne, gdzie poznał Katarzynę Sobczyńską, która zmieniła całkowicie jego życie. W wywiadzie dla TNV-u celebryta podzielił się również anegdotą na temat ich pierwszego spotkania. Wyjawił także, że to właśnie wspólne zainteresowanie sportem, szczególnie rallycross, połączyło ich losy. Trwające ponad pięć lat ściganie się w tej dyscyplinie było dla niego istotnym okresem życiowym. Opowiedział także o tym, jak po dwóch latach rywalizacji zawitał do przyjaciela ze środowiska wyścigowego i spotkał tam Kasię, która całkowicie zmieniła jego życie. Para wzięła ślub w 2008 roku. Mają trzy córki: Mariannę, Marcelinę i Michalinę.
W reportażu wypowiedziała się również partnerka Obuchowicza, która zaznaczyła, że jako jedyny mężczyzna w domu zasługuje na szczególną opiekę.
Jest jedynym facetem w domu, więc opiekujemy się nim. Fajnie ma – przyznała.
Aktorskie status quo
Obecnie, mimo że aktora można go spotkać w filmach i serialach, nie gra już pierwszoplanowych postaci. Ostatnie produkcje to m.in. „Mowa ptaków”, „Lepsza połowa”, „Zawsze warto” czy „Kowalscy kontra Kowalscy”. Ponadto Bartosz Obuchowicz skupia się na dubbingu i grze teatralnej. Pomimo spełnienia w życiu osobistym, aktor przyznaje, że jego zawód związany jest z wielką niepewnością i ciągłym staraniem o stabilność finansową. Niepewność związana z branżą aktorską budzi jego smutek.
Bartosz Obuchowicz w mediach społecznościowych
Aktor od lat oddaje się pasjom sportowym, takim jak jazda na deskorolce, rowerze i snowboardzie. Ponadto aktywnie gra w koszykówkę i pasjonuje się kempingowaniem. Nie tylko uprawia różnorodne sporty, ale także samodzielnie przerobił busa na wygodnego campera, co dowodzi jego wszechstronności i zdolności manualnych. Artysta chętnie dzieli się swoimi zainteresowaniami oraz hobby w mediach społecznościowych, gdzie regularnie publikuje relacje z aktywności sportowych i podróży kempingowych.
Jego instagram @bartosz_obuchowicz to nie tylko przestrzeń dla sportowych wyzwań, ale również miejsce, gdzie możemy zobaczyć go w roli troskliwego ojca. Obuchowicz publikuje bowiem sporo ujęć z ukochanymi córkami i partnerką, Katarzyną Sobczyńską. To wyważone podejście do życia, łączące intensywność sportowych pasji z ciepłem rodzinnego życia, tworzy obraz aktora, który potrafi znaleźć harmonię między pracą a życiem prywatnym.