Męskość to temat, który od lat jest przedmiotem gorących dyskusji – zarówno w mediach, jak i w gabinetach psychoterapeutycznych. Jako terapeuta, w pracy z mężczyznami, obserwuję, jak współczesne postrzeganie męskości ewoluuje, a zarazem jakie wyzwania niosą za sobą próby pogodzenia tradycyjnych ról społecznych z nowoczesnymi oczekiwaniami. Męskość staje się swoistą podróżą, często pełną wątpliwości, napięć i niepewności.Tradycyjny obraz męskości – ideał, który ciąży
Wielu z nas wzrastało z przekonaniem, że musimy zawsze być silni, niezłomni i odporni na emocje. Wychowani na opowieściach o nieustraszonych bohaterach, twardych wojownikach czy zaradnych ojcach rodzin, od najmłodszych lat otrzymywaliśmy przekaz, że okazywanie słabości to coś, czego należy unikać za wszelką cenę. Wzorce te głęboko zakorzeniły się w naszej kulturze – mężczyzna miał być głową rodziny, żywicielem, emocjonalnym filarem. Problem polega na tym, że te archetypy bywają przytłaczające i prowadzą do głębokich wewnętrznych konfliktów.
W swojej pracy często spotykam się z mężczyznami, którzy czują się zobowiązani do noszenia tej tradycyjnej maski siły, nawet jeśli nie jest ona zgodna z ich prawdziwymi emocjami. Współczesny mężczyzna niejednokrotnie czuje się zagubiony pomiędzy oczekiwaniami a rzeczywistością – musi być silny, ale zarazem empatyczny; dominujący, ale delikatny; niezależny, a jednocześnie gotowy do współpracy. To wewnętrzne rozdarcie prowadzi do frustracji, a niekiedy nawet do problemów natury psychicznej, takich jak depresja, lęk czy wypalenie zawodowe.
Wyzwania współczesnej męskości
Męskość w XXI wieku to już nie tylko sprawa siły fizycznej czy zaradności życiowej, ale także umiejętność radzenia sobie z emocjami, budowania zdrowych relacji i balansowania pomiędzy karierą a życiem prywatnym. W gabinecie często słyszę o presji, jaką mężczyźni czują w związku z koniecznością odnalezienia się w nowych rolach społecznych.
Współczesny świat wymaga od mężczyzny, aby potrafił wyrażać swoje uczucia, dbać o relacje i być partnerem na równych zasadach. Dla wielu z nas jest to całkowicie nowa rzeczywistość. To wywołuje poczucie chaosu, bo wychowani byliśmy na innych wzorcach, a teraz musimy przekształcić swoje postawy. Brak zrozumienia dla tej zmiany – zarówno wewnętrzny, jak i ze strony otoczenia – bywa dla nas destrukcyjny.
Jako terapeuta widzę, jak ważne jest, aby towarzyszyć mężczyznom w znalezieniu własnej definicji męskości – takiej, która uwzględnia ich potrzeby, wartości, a także emocje. Wielu mężczyzn, z którymi pracuję, odkrywa, że to, co uznawali za słabość – np. okazywanie lęku czy smutku – jest w rzeczywistości źródłem ich siły i odwagi.
Zdejmowanie maski: emocje jako część męskości
Jednym z najtrudniejszych, ale zarazem najbardziej satysfakcjonujących momentów w pracy z mężczyznami jest chwila, gdy zaczynają oni pozwalać sobie na odczuwanie i wyrażanie emocji. Na początku procesu terapeutycznego, wielu z nich mówi o tym, jak starają się kontrolować swoje uczucia – szczególnie te negatywne, jak gniew, smutek, lęk. Społecznie zostali uwarunkowani, by je tłumić, bo mężczyzna „powinien sobie radzić sam”. Jednak to tłumienie emocji prowadzi do wewnętrznego napięcia, które objawia się w formie chronicznego stresu, problemów zdrowotnych czy uzależnień.
W gabinecie często podkreślam, że wyrażanie emocji nie jest oznaką słabości – wręcz przeciwnie, to klucz do wewnętrznej równowagi i zdrowych relacji. Z mojej perspektywy, męskość nie oznacza jedynie siły fizycznej czy dominacji, ale przede wszystkim świadomość siebie, swoich ograniczeń, a także umiejętność sięgania o pomoc, gdy jest potrzebna.
W poszukiwaniu nowej tożsamości
Mężczyźni, którzy podejmują się pracy nad sobą, często odkrywają, że męskość jest pojęciem dużo bardziej elastycznym, niż początkowo sądzili. Przełomem w ich podróży terapeutycznej bywa moment, gdy zaczynają dostrzegać, że ich wartość nie zależy od spełniania sztywnych społecznych norm, ale od autentyczności i akceptacji siebie takim, jakim są.
Każdy mężczyzna, z którym pracuję, musi znaleźć swoją unikalną definicję męskości. Dla jednego będzie to dbanie o rodzinę i bycie odpowiedzialnym ojcem, dla innego – rozwijanie kariery zawodowej lub pasji, a jeszcze dla kogoś innego – dążenie do wewnętrznej równowagi poprzez medytację, sport czy rozwój intelektualny. Najważniejsze, aby nie bać się szukać własnej drogi i zrozumieć, że męskość to coś dynamicznego, co może i powinno ewoluować.
Męskość przyszłości
Współczesna psychoterapia męskości zmierza ku wspieraniu mężczyzn w uwalnianiu się od przestarzałych schematów i odkrywaniu, kim naprawdę są. Męskość przyszłości – z mojej perspektywy terapeuty – to połączenie siły z wrażliwością, ambicji z równowagą, a niezależności z umiejętnością tworzenia bliskich relacji.
Pomagając mężczyznom w tej podróży, widzę, jak istotne jest tworzenie przestrzeni do rozmowy o emocjach, wspieranie autentycznego wyrażania siebie i redefiniowanie pojęcia męskości na nowo – w sposób, który pozwala mężczyznom czuć się spełnionymi, a nie obciążonymi.
Męskość to coś więcej niż rola, to stan ducha, który ewoluuje razem z nami. A silny mężczyzna, to taki, który potrafi odnaleźć się w zmieniających się czasach i środowisku, z pomocą wszystkich dostępnych mu narzędzi – również takich jak psychoterapia.
Sebastian Antonowicz – terapeuta i psychotraumatolog. Pracuje terapeutycznie i rozwojowo z mężczyznami w PROzytywnie.pl – ośrodku zdrowia psychiczneo i rozwoju. Prowadzi terapię online i w gabinecie w Bydgoszczy. Psychoterapeutyczny staż kliniczny odbył w klinice zdrowia psychicznego w Warszawie. Hobbistycznie zajmuje się strzelectwem sportowym.